Debiut w tak wysoko notowanym turnieju Rafał ma już za sobą. Wprawdzie nie sprostał o 10 lat starszemu od siebie argentyńczykowi o polskich korzeniach J.P. Brzezickiemu, ale pokazał się z jak najlepszej strony. Nie straszny był mu występ przed swoją publicznością z tak wysoko notowanym przeciwnikiem i to w meczu dnia. Mecz rozpoczął od dobrego serwisu i wygrania pierwszego punktu. Mimo, że musiał uznać wyższośc przeciwnika, swój występ może zaliczyć do udanych.